Któż nie zna w Polsce kaszubskiej nazwy wspaniałej, a niegdyś niedocenianej ryby, jaką jest DORSZ, czyli POMUCHEL. Przed laty ryba pogardzana, a dziś spotkać można ją na najbardziej ekskluzywnych stołach, gdzie jest obiektem pożądania i podziwu nad jej różnorodną postacią, przyrządzania, podania i smaku. Wielu z nas zamienia obecnie polskiego Karpia na kaszubskiego POMUCHLA z nieukrywaną przyjemnością – ja tez do tych ostatnich należę.
Pod hasłem POMUCHLA, w Łebie w ostatni weekend, odbył się IX Festiwal poświęcony tej wspaniałej rybie, o którą aktualnie toczy się „polsko-unijna wojna dorszowa”. W tym roku po raz pierwszy, przy okazji tego festiwalu, miała miejsce otwarta konferencja pod hasłem „Dorsze nas żywiły…” Organizatorzy – władze miasta Łeba, z panią Haliną Kalińską, burmistrzem miasta na czele – postarały się o ściągnięcie wielu znakomitości, specjalistów, którzy w sprawie DORSZA, kultury, historii regionu i rybołówstwa, mieli coś do powiedzenia. I tak o życiu codziennym, obyczajach łebskiego regionu mówiła pani Violetta Tkacz-Laskowska, etnograf Muzeum Pomorza Środkowego; historycznie, o rybołówstwie na Pomorzu Zachodnim ze szczególnym uwzględnieniem Łeby, ciekawie opowiadał prof. dr hab. Zygmunt Szultka (PAN); o pogoni za rybą po wszystkich oceanach świata opowiadał, podpierając się ciekawym filmem, kapitan ż.w. Tomasz Sobieszczański, znany jako Kapitan LOBO; o swych dokonaniach dokumentalnych i literackich, związanych też z Łebą, wspominał autor unikalnego literackiego tryptyku „Tragedie rybackiego morza”, starszy mechanik Ryszard Leszczyński, którego przedstawił wydawca, właściciel Oficyny Morskiej, pan Henryk Spigarski; nie zabrakło też naukowego głosu w sprawie Bałtyku i dorsza w osobie dyrektora naukowego Morskiego Instytutu Rybackiego, dr inż. Zbigniewa Karnickiego, który w sposób rzeczowy, podpierając swe argumenty licznymi tablicami i wykresami, przedstawił realną, rzeczywistą, naukową wizję Bałtyku i jego rybnych zasobów; polityczną stronę otwartej konferencji reprezentował pan Kazimierz Klejna, senator RP, a miejscowych rybaków, przedstawiciele Zrzeszenia Rybaków Morskich i Organizacji Producentów, panowie Ludwik Graczko i Stanisław Mielewczyk; w całości imprezy nie zabrakło też przedstawiciela miejscowej Parafii św. Mikołaja i Wniebowzięcia NMP, o. Waldemara Janeckiego, który – na początku imprezy – w piękny sposób opowiedział historię „Srebrnego pomuchla” i o innych symbolach morskich i rybackich w życiu duchowym Łebian. O trafności powołania takiej otwartej konferencji w Łebie niech świadczy to, że nie zabrakło zdecydowanych wypowiedzi z sali, która wydała mi się trochę mała jak na tego typu spotkanie.
Po konferencji, na hali sportowej miejscowej Szkoły Podstawowej, ruszył Odpustowy festyn rodzinno-kulinarny, gdzie królował wielki miłośnik i smakosz ryby, Maciej Kuroń. Z estrady muzyczne tło imprezy tworzyła grupa folkowa „GORNICA”, swoje piosenki śpiewał też, gdyński bard JANDORAN (Stanisław Jasinowski). Najważniejszym elementem festiwalu był oczywiście wielki konkurs kulinarny pod znakiem ryby i wszystkiego innego, co z morza. Do konkursu stanęły kuchnie, restauracje, hotele i różne stowarzyszenia, które przygotowały nie tylko znakomite potrawy z ryb, ale prześcigały się też w wystroju swoich stołów i potraw, które samym swym wyglądem kusiły do spróbowania. Liczne jury konkursowe, z Maciejem Kuroniem, dr inż. Zbigniewem Karnickim i Kapitanem LOBO na czele, miało nie lada kłopot z wybraniem tego, co najlepsze i najpiękniejsze. Przyznano po trzy nagrody w trzech kategoriach; śledzia, łososia i flądry. POMUCHLA oficjalnie nie było – przecież nie wolno Go teraz łowić!!!
Robert STEEN
www.posejdon.net.pl
sobota – 1 grudnia - Kiermasz świąteczny – godz. 16-20 i w niedzielę godz. 12-17.
niedziela – 2 grudnia - „Dorsze nas żywiły…” pomuchlowy panel – godz. 12-14
Odpustowy festyn rodzinno-kulinarny z udziałem Macieja Kuronia i rosyjskiej grupy folkowej Gornice, przy książęcej zupie rybnej i jubileuszowym torcie – godz. 15-17
Program konferencji – „Dorsze nas żywiły…”:
Parafia PW NMP Powstańców Warszawy 28 84-360 Łeba tel. 598661464 fax 598661464 www.leba.oblaci.pl | ![]() |
<< VIII Festiwal Pomuchla | X Festiwal Pomuchla >> |
Położone przy ujściu rzeki Łeby miasteczko z XIII - wiecznym rodowodem od samego początku nie miało dobrych perspektyw
Impreza organizowana cyklicznie w miesiącu grudniu. Uczestniczą w niej podmioty świadczące usługi gastronomiczne na terenie miasta Łeby i
Od XII w. kościół pod wezwaniem św. Mikołaja związany był z kultem srebrnego dorsza – po kaszubsku pomuchla. Srebrna figura ryby ...
Brnąc nocną porą w śnieżycy i zadymce miałem tzw. mieszane uczucia. Festiwal Pomuchla, Festiwal Pomuchla… powtarzałem w myśli nazwę imprezy
Zbiór przepisów kulinarnych potraw prezentowanych podczas Festiwali Pomuchla. Przepisy zawierają receptury oraz sposoby
Lista odnośników do poszczególnych lat organizowanych festiwali. Listy uczestników i jurorów oraz różne informacje w poszczególnych
Zbiór uczestników którzy prezentowali swoje potrawy na poszczególnych festiwalach i podlegali ocenie przez różnych sędziów w poszczególnych
Zbiór organizatorów którzy tworzyli poszczególne festiwale i dbali o ich przeprowadzenie w poszczególnych latach
Zbiór zdjęć Festiwalu Pomuchla. Początki festiwalu oraz wiele relacji z wielu lat. Jego uczestnicy uwiecznieni na fotografiach
To ciche i spokojne miejsce z rodzinną atmosferą . Obiekt położony jest 300 metrów ( około 5 minut drogi sprawdź na mapie zakładka - lokalizacja ) od morza i blisko lasku sosnowego . Oferujemy pokoje 1, 2, 3 osobowe z łazienkami (umywalka, prysznic, WC). W każdym pokoju - telewizor, czajnik bezprzewodowy, szklanki. Część pokoi posiada na wyposażeniu lodówkę, talerze, sztućce, sprzęt plażowy ( parawan, ręcznik plażowy ).
Położony w otulinie Słowińskiego Parku Narodowego, z trzech stron las sosnowy, z czwartej spacerowa ulica Turystyczna, 250 m do plaży. Poza szczytem sezonu – wyjątkowa cisza i spokój. DOM WYPOCZYNKOWY FALEZA Mieści się zaledwie 250m od plaży, 50m od głównej promenady spacerowej, blisko centrum. Wszędzie blisko – jedna z najatrakcyjniejszych lokalizacji w Łebie. Wokół dobrze rozwinięta sieć handlowo-usługowa, mnóstwo letnich atrakcji i rozrywek.
Obiekt położony jest w samym sercu Łeby, zaledwie 200 metrów od morza, na początku ulicy Nadmorskiej (pokaż na mapie). To uroczy rodzinny obiekt oferujący swoim Gościom wysoki komfort wypoczynku. Dogodnie usytuowany, w pobliżu, przy głównej ulicy, bardzo blisko plaży stwarza rewelacyjne warunki do wypoczynku tak dla par, jak i rodzin z dziećmi. Na parterze obiektu znajduje się Bar pod Strzechą słynący z wyśmienitej kuchni polskiej oraz ręcznie robionej pizzy. Tutaj zjeść można również pyszne śniadania.